Tak się rozmarzyłem nad listą kolejnych kwestii, które powinniśmy moim zdaniem rozstrzygnąć w referendum, gdy już odzyskamy demokrację, że nie odniósłbym się do ostatniej straszliwej akcji antykomunistów (faszystów?) we Wrocławiu.
Mimo, że akcja nie była żadną tajemnicą i policja na 100% o niej wiedziała, bo konspiry przecież w takim pospolitym ruszeniu nie ma żadnej, paredziesiat osób weszło na salę.
Mieli wejść, to weszli. Jak ze Stowarzyszeniem „Lepszy Świat” i Naszością ponad podziałami pikietowaliśmy i potem blokowaliśmy wejście do budynku, w którym przemawiał Palikot, to policji było tyle, że hej – i to na długo przed akcją. Czekali na nas przed wejściem, za barierkami. Komuś kolejny news o szalejących narodowcach był potrzebny. Nie będę rozwijał teraz kwestii ostatnich alarmów bombowych - jakże przydatnych by forsować kontrolę internetu...
Ale co do szalejących narodowców. Weszli na salę. Pokrzyczeli. Spotkanie opóźnili. I wyszli. Bez przepychanek, nawet bez biernego oporu. Grzecznie i spokojnie. Powiem szczerze, że gdyby tam był Palikot, musieliby mnie wynosić.
Więc o co to halo? Powinniśmy Bogu dziękować, że takich nacjonalistów, czy antykomunistów w Polsce mamy. Jeden kamień, czy koktajl Mołotowa i mielibyśmy w CNN np. ukamieniowanego/płonącego żydowskiego intelektualistę (acz co warto podkreślić antysyjonistę) podpalonego przez faszystowską polską dzicz. Choć akurat ze śmierci Baumanna rząd Izraela by się ucieszył, to wykorzystaliby go w propagandzie antypolskiej i anty-antysyjonistycznej na całym świecie, z całą pewnością. Widmo antysemityzmu żyje i morduje. Oświęcim, Iran, antysemityzm. By się działo...
Mogło być gorzej, jak tak będziecie lamentować dziennikarzyny TVN i GW, to zrobię chłopakom ponad podziałami szkolenie z biernego oporu i dopiero zobaczycie akcje :)
Marcin Janasik
PS. z przeprowadzeniem samej akcji się nie zgadzam. Choć przyznam, nie znam stanowiska Baumanna dotyczącego jego niechlubnej przeszłości. Ciekawy jestem jakie jest. Z tego, co widziałem w filmach dokumentalnych to bardzo wrażliwy i rozumny człowiek, który jeśli coś zrobił złego, to z pewnością bardzo szczerze żałuje, a przyznać trzeba, że ostatnie lata bardzo wspiera globalny opór przeciwko tyranii, prawa człowieka w Palestynie i walkę o solidaryzm społeczny i międzynarodowy.
